Maski opadły. Teraz Nikt nie uwierzy że robię historyczne modele.
Ludki na korpusach uzbrojonych w prłne płyty rycerzy z dwurakami i na to głowy w kapelutkach z piórkiem. Nie ma nic bardziej epickiego w całym uniwersum młotka.
Żeby się nie nudzić i pokazać że to jest wyjątkowy oddział, złożony z najlepszych żołnierz Marienburga, malowanie w kolorach innych moich oddziałów.
Dzięki temu maluje ekipę jakby przy okazji i mam pewność że będą mieć ten sam schemat kolorystyczny co ich macierzysty team.
Akurat pomalowałem sztandarowego, więc musiałem wkleić jakąś szmatę. Zrobiona z innych sztandarów (odpowiadających kolorom moich istniejących regemintów) i nałożonego herbu Marienburga jako jednoczącego ich jednego miasta. Powiem tak, jest w pytę. Nie wiem teraz jak będę musiał się napracować nad sztandarem armii :)
Dużym plusem będzie to, że będę sobie uzupełniał szeregi na bieżąco.
Zapraszam do oglądania