Monday, August 28, 2023

Unboxing i recenzja - Warhammer Underworlds Arena Mortis 2

 

Warhammer Underworlds: Arena Mortis to dodatkowy zestaw, który wprowadza zupełnie nowy wymiar rozgrywki do świata Warhammera. Ten zestaw skupia się na emocjonujących potyczkach między pojedynczymi postaciami, co stanowi kontrast wobec standardowej rozgrywki drużynowej. Czyli jeszcze mniejszy skirmish niż samo Underworlds. Dzięki temu dodatkowi można grać aż w 6 osób. Ale nie wszystko jest takie kolorowe.

Uwaga to jest dodatek do sezonu Direchasm, więc już nie aktualny w bieżącej rotacji.


Teraz przyjrzymy się temu, co znajduje się w pudełku Arena Mortis.

  1. Karty Postaci: Centralnym elementem tego zestawu są karty postaci. Arena Mortis pozwala na wybór jednej postaci z dostępnych frakcji Warhammer Underworlds i prowadzenie pojedynków między nimi. W zestawie znajdziesz aż DWIE karty postaci. Tak. I tylko możliwe do użycia w dodatku Arena Mortis. Nie ma żadnych figurek, nic więcej. Na szczęście można korzystać z dowolnego innego bohatera z innych zestawów.

  2. Karty Zdolności: Pojawiają się dodatkowe karty gambitów ale bez specjalnej personalizacji. I część już jest przedawniona.


  3. Kostki: Kostek w zestawie brak.

  4. Karty Miejsca: Arena Mortis wprowadza nowe karty miejsc, które stanowią tło dla pojedynków postaci. Te karty terenu mają wpływ na taktykę i strategię potyczek. I to jest bardzo dobre urozmaicenie, moim zdaniem nawet fajnie będzie działać w zwykłych pojedynkach.

  5. Instrukcje: Zestaw zawiera jedną instrukcję, które pomagają zrozumieć zasady gry w trybie Arena Mortis. To źródło informacji, które pozwala szybko przystąpić do pojedynków. Ale oficjalne zasady pozwalają tylko na grę po jednym ludziku na stronę. Nie wprowadzają możliwości gry 3 warband. A łatwo to zrobić skalując wprowadzone zasady.
  6. Plansze: Zestaw zawiera jedną planszę, która już jest nieaktywna w grach turniejowych. Ale możesz jej używać w domu, więc git.
  7. Dodatki: są nowe fajne żetony :) Więc zamiast standardowych żetonów chwały można używać czaszek a jako bonus wjeżdża 9 żeton tur - co ułatwia granie w 3 osoby (ale już do 5 osobowej gry braknie, och GW)

Czy polecam - nie

Za mało contentu za tak dużo złotówek. A zasady nie wyczerpują możliwości systemu, tak jakby mogły.

Taki typowy wyciągacz hajsu. Powiem tak, z musu wystarczy jeden taki box na cały klub/sklep/gralnie.

Ps Arena Mortis była na promocję, więc kupiłem od razu zestaw kosteczek.


I zonk, są większe niż te że startera


Unboxing i recenzja - Warhammer Underworlds Starter Set 2023

 

Zestaw startowy do Warhammer Underworlds (czyli starter set 2023) to doskonały sposób dla nowych graczy, by zanurzyć się w świat tej fascynującej gry planszowej. Jest to kompletny zestaw, który zawiera wszystko, czego potrzebujesz, aby rozpocząć przygodę w tętniącym akcją uniwersum Warhammera: Age of Sigmar.


Paczka na ten rok do Warhammer Underworlds zawiera:
  1. Figurki: W zestawie znajdują się dwie drużyny wojowników reprezentujące Stormcas Eternals Farstriders (Fart raiders?) i nieumarłych od Nagasha - Sepulchral Guard. Te figurki są zazwyczaj dokładnie odlane, gotowe do złożenia i pomalowania. Uważne oko dostrzeże że to te same warbandy które były dawno temu w pierwszym sezonie. Problem taki że stormcast nie zawsze dobrze się spinają i są luki na naramiennikach, a szkielety są tak delikatne, że nie trudno coś urwać.


  2. Karty: Całkowitą nowością są karty w systemie Rivals do Fartriders i sepulchar guard. Czyli całkowicie nowe decki. Więc jak ktoś ma stare ludki, to musi sobie albo kupić cały starter i odsprzedać wszystko z wyjątkiem kart, albo polegać na drukowanych proksach.


  3. Plansze: Zestaw startowy zawiera dwustronne plansze, na których toczą się walki. Kolejny uważny ktoś zauważy że wracamy do lustrzanego miasta Shadespire - więc mamy plansze które widzieliśmy już w Shadespire core box, Mirrored City boards Pack, Nightvault core box i w starterze z 2021 roku. Czyli pełny recykling dla weteranów, albo nowość dla nowych :)


  4. Kostki: w paczce jest 8 sztuk. 5 ataku, 3 obrony. Czego brakuje? kości czarów. Więc jak masz warband co czaruje, to musisz zrobić dodatkowe zakupy. Albo kości z drugiej ręki albo z wyprzedaży na sklepach (polecam obie opcje). Bo nowych paczek z kośćmi nie widać na GW. Na szczęście drużyny ze startera nie czarują.


  5. Instrukcje: Wnętrze pudełka zawiera dwie instrukcje, które pomagają zrozumieć zasady gry, budowę drużyn, strategie i wiele innych. To źródło wiedzy dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z Warhammer Underworlds. Mamy tam wszystko, od tego jak sklejać i malować ludki, ich fluff i pełne zasady (bodaj ze wszystkimi poprawkami). Druga książeczka, to taki learn to play, całkiem fajny wprowadzacz. Łącznie ponad 100 stron w kolorze na grubym papierze.


  6. Dodatki: jest pełno żetonów wymaganych do gry. Ale nic specjalnego, wyjątkowego czy unikalnego specjalnie dla tego pudełka. Brakuje jakiegoś specjalnego zaganiacza. Np dodatkowego modelu, albo kawałka terenu w 3D


Generalnie bardzo fajny i co ważne, tani, zestaw. Dla nowych graczy jest wszytko żeby zacząć (z wyjątkiem kości czarów). Dla weteranów jedynym powodem zakupu będą talie w formacie Rivals dla już leciwych band. Jakość wykonania nie zawodzi, nie ma się do czego przyczepić.

Czy polecam - tak. 

Ludki już w podkładzie, będą malowane poza kolejnością.


PS to jest bardzo dobry starter żeby się uzależnić od figurek GW. Masz malutkie drużyny które możesz użyć w większym Warcry i jeszcze większym Age of Sigmar. Ja na szczęście znam te wasze zagrywki i jestem już uzależniony od dawna, więc kupki plastiku rosną :)

PS2 - ludki są w kolorowym plastiku, więc już nie ma jednej szarej kupy plastiku, zaczyna nabierać kolorów, poprzez same zakupy :D

Monday, August 7, 2023

Imperium ludzi - wenecka ciężka piechota

Eluwinka!

Wreszcie skończyłem regiment piechoty.
Piękny klocek dwudziestu ludków.

Figurki to ulepce z Warlord i Perry (mercenaries i man at arms). 
Symbolizuja ciazkie piechotę z Wenecji uzbrojoną w piki. Z okresu wojen włoskich na przełomie XIV i XV wieku.

Więc kolorystyka zielono czerwona. Zbroje dla odmiany w zimnej stali. Całość malowana klasycznie, baza, wash I krawędzie. Zbroja z niebieskim glazem i poprawiona mocnym drybrushem.

Dla historyków: Białego koloru nie dawałem, bo mam plan na inny oddział biało czerwony i nie chciałem żeby były podobne.

Sztandar jak zwykle z bloga: Flags, Pennons and Banners 

Dobra koniec oszukiwania się. To kolejny klocek mojej armii z Marienburga :)


Zbliżonko na sztandar
i flanka oraz tył oddziału
Wszystko oczywiście na magnesach
do następnego!

One Page Rules: Regiments raport bitewny

Siema! Z okazji 10 rocznicy OPR raport. Wstęp: 1500 punktów na stronę, bitwa spotkaniowa, trzy punkty kontrolne. Imperium Ludzi: Ciężka kawa...