Jeden ludek leżał pomalowany na srebrno chyba milion lat. A drugi to jakiś randomowy plastikowy mag.
Było:
Jest teraz
Nawet, nawet.
A najlepsze jest to, że oficjalne malowanie hammerera jest takie
Tego jeszcze na blogu nie było. Czyli krótka recenzja książki. Mianowicie dwóch książek z krótkiej, zamkniętej, dwutomowej serii. Mag Bitewn...
No comments:
Post a Comment