Wjeżdża pierwszy oddział do mojej klimatycznej armii z północnych krańców Śródziemia.
I tak się zastanawiam czy będą Numenoryjczycy z Angmaru czy tylko źli ludzie z tego królestwa zła, np ludy z Rhundaru. Mogą działać jako oba. Mnie nie robi :)
W ramach aktualnego Figurowego Karnawału Blogowego o temacie produkcja masowa, bedzie tłumaczenie czemu tak. Link do karnawału o tutaj.
No bo patrz: Produkcja masowa to wynalazek stricte XX wieku. Wtedy udało się masowo, na wielką skalę rozpocząć produkcję wielu różnych maszyn zagłady czy innych powtarzalnych rzeczy. A co jest jeszcze mocno osadzone XX wieku? Wielkie ideologię totalitarne. Co jest ich immanentną cechą? Ludobójstwo.
Doszliśmy do sedna: po upadku króla czarnoksiężnika z Angmaru należało rozwiązać kwestię zdradzieckiego Rhundaru który sprzymierzył się z upiorem i zdradził Arnor.
Więc potomkowie Isildura, dunedainowie, przeprowadzili czystki etniczne. Wymordowali wszystkich złych ludzi ze wzgórz.
Dlatego też i w Hobbicie i Władcy tereny na wschód od Bree sa niezamieszkane. Pełne ruin, grobowców czy kurhanów a nawiedzane przez trole, orków oraz upiory.
Czemu potomkowie wspaniałego Numenoru wybili w regionie tylko ludzi o innym pochodzeniu, a nie np orków. To już słodka tajemnica nadludzi czystej krwi. Arda zapomina równie szybko jak nasza ziemia.
Wychodzi na to że Aragorn też miał dziadka w Wehrmachtcie.
Figurki to
Plastiki z army of dead z dorobionym skrzydełkami do hełmów i ulepszonymi tarczami.
Malowanie:
Czarny podkład i biały drybrusz
Turkusowy i fioletowy speed paint
Mosiądz podlany brąz washem, rozjasniony kolejno złotym i srebrnym
Broń to zwykły srebrny z washem i lekkim srebrnym drybruszem.
Zapraszam do oglądania.