Monday, August 15, 2022

Spartacus - paćkanie ludków z planszówki

O panie, kto tu panu tak to spierdolił. To jest pierwsze co mi się ciśnie na usta jak patrzę na materiał z którego zrobili figurki.

Ale od początku. Spartakus: Krew i zdrada 
Jedna z najlepszych planszówek ever. Ilość negatywnej interakcji wymaganej żeby wygrać, jest wykręcona pod sufit. Do tego każdy krok możesz rozegrać ze wsparciem innego gracza. Ciągła gra ponad stołem między uczestnikami, nie ma czasu na nudę. I nawet jak grasz w sojuszu to na koniec i tak trzeba komuś sprzedać kosę w plecy.

Jestem ogromnym fanem serialu: niczym nie skrępowana przemoc, tony seksu, komiksowa stylistyka i kostiumy łamane przez dekoracje. Wszystko tam gra. Klimat, intrygi i starożytny Rzym. Czego chcieć więcej?

A gale force nine zrobilo z tego grę planszową. No musiałem to kupić. Pierwsza edycja korzysta z fotosów serialowych, wiec jeszcze łatwiej o wczuwanie.

Materiał z którego są ludki, to jakiś gównolit nasmarowany tłuszczem. Po czyszczeniu, podkladowaniu itp farba potrafi się złuszczać i odpaść pod wpływem grawitacji. Za coś takiego powinni wieszać za jaja czy co tam mają.

Ale jebać, w końcu pomalowane. Lipa taka że niektórzy bohaterowie mają po dwa modele, niektóre ludki trochę noname, a jednych z najważniejszych to nie ma w ogóle. 

Malowanie takie było: czarny podkład, na to kolory bazowe i wszytko czarnym waszem. 
Skóra od brązu na ciemną skórę, a potem elf flesh. 
Zbroje tinbiz + highlighty złotem. 
Broń i kolczugi boltgun metal i chainmail. 
Szmatki różne, jak wyszły tak są.
Onuce: kościany z washen i highlight szarym. Aż się dziwię że tak dobrze wygląda.

Na początek leci Spartakus, brzydki jak noc, model z głównego boxa.
i w stylu prymaliów. Figurka z dodatku widmo śmierci.
teraz Kriksos, wersja brzydka, podstawkowa wersja 
i prymalia z widma
Teraz tytułowe Widmo Śmierci, Teokles
Prymalia odbębnione. Piękny odcinek. 
Pierwszy imienny ludzik łatwy w rozpoznaniu, czyli Perykles
Teraz robi się trudniej. Pierwszy anon, podobny do Kaburusa
drugi anon, niech mu będzie Auktus 
i ostatni ludek, Warro. Tak na upartego, bo to każdy może być.
Generalnie ludki z podstawki są ochydne, z widma śmierci nawet ładne, a z kolejnego dodatku (Perykles i Auktus) maja dodatkowa warstwę smaru. Będę musiał wszystko pacnąć lakierem bezbarwnym, inaczej zaraz zetre całą robotę.

Ludki są różne, ale najbardziej brakuje Gannikusa, Onomajosa i Aszura

A tu grupowe:
Kurwa, zrobione na 30%, lepiej nie będzie.
Z fartem!

No comments:

Post a Comment

MESBG Angmar - Czarni Numenoryjczycy czy źli ludzie północy

Elo! Wjeżdża pierwszy oddział do mojej klimatycznej armii z północnych krańców Śródziemia. I tak się zastanawiam czy będą Numenoryjczycy z A...