Taki mały pościk o jednym z najlepszych RPG w historii. A dzięki gog można sobie grać w HD
Czyli Elders Scrolls II Daggerfall
za bajtla spędziłem w Cyrodil nieskończenie dużo czasu, (no później w kolejnych częściach też).
Co to była za gierka.
Świetne intro, nawet generator postaci na papirusach
Całkowicie otwarty świat, pełna dowolność w tworzeniu i rozwijaniu postaci.
Piękna grafika (jak na owe czasy), w miarę czytelna mapa.
Niepowtarzalne questy jeśli chodzi o treść, ale turbo powtarzalne jeśli chodzi o wykonanie.
Teraz można tam wrócić i bawić się jeszcze lepiej (przynajmniej ja tak miałem) bo jest darmowa wersja na gog o nazwie Daggerfall Unity - Gog Cut wersja na nowe sprzęty i w HD.
A poniżej moje pajęczaki do MESBG inspirowane właśnie złolami do Daggerfall.
Powiem tak w gierce były nemesis małego ja. Bo miały paraliż na hitach, więc jak efekt wszedł, to zjadały cię nawet na wysokich poziomach. Trzeba było posiłkować się miksturami, spelami, albo ostatecznym kombo: save/load
Teraz, dzięki internetowi, wystarczy sprawdzić jaki build jest ostateczny i fajrant. Ja zbudowałem sobie pure wojownika, bez żadnej magii. Absorbującego każdy efekt magiczny. Wrażliwy tylko na stal.
Czołg normlanie :)
Ale też przy okazji pajączki do MESBG.
Zestaw z Wargames Atlantic.
Fajne modele, trudne do sklejania.
Inspiracją są jedyne prawilne kolory pajączków.
Łatwe do malowania, czyli:
Podkład:
Action Spectrum czarny mat (spray)
Action Spectrum szary mat (spray)
Vallejo GC Dead White(dry brush)
Bazowe kolory:
AP Ruddy Fur
AP Forest Sprite
Wash:
GW Agrax Earthshade
Highligty:
Vallejo GC Dead White
Vallejo GC Goblin Green
A żeby zrobić logo na dupsku pająka:
Vallejo GC Bloody Red
Pamiętam że w daggerfallu strasznie łatwo było utknąć z głową w ścianie albo i suficie.
ReplyDeleteTo nie był bug, to był feature.
DeleteMożna było szybciej lochy przechodzić.