Tuesday, April 23, 2024

Mag Bitewny

Tego jeszcze na blogu nie było.
Czyli krótka recenzja książki. Mianowicie dwóch książek z krótkiej, zamkniętej, dwutomowej serii.
Mag Bitewny od Petera Flannery'ego

Zaledwie 1260 stron radosnego fantasy gdzie główny protagonista przechodzi drogę od zera do bohatera.

Autor to weteran flufu z target games, pisał opowiadania i historię do Warzone i Chronopii. 

O fabule: wioskowy nieudacznik wyrusza w podróż która uratuje świat. A świat zaraz będzie opanowany przez demony.

Bardziej sztampowo się nie da. Kilka zwrotów akcji jest, przemiana niektórych bohaterów bardzo powierzchowna, drugoplanowi raczej jako zapychacz. 
Nie przywiązałem się do postaci, ich śmierci rozterki czy motywacje nie robiły na mnie żadnego wrażenia.
W zasadzie pierwszy tom, czyli 600 stron to nudny wstęp. 

Potem wpada tom drugi. Nasz wioskowy chuderlak, nie jest już chuderlakiem. Został herosem. Śledzimy jego podróż i rozwój. Jego przyjaciele nagle mają emocje, cele. Pojawiają się nowe wątki (i na szczęście niektóre nieudane z pierwszego tomu znikają) a najważniejsze historie są rozwijane. Wpadamy w kalejdoskop wydarzeń, które prowadzą wprost do wielkiego finału. 600 stron przelatuje momentalnie. Są momenty które wyciskają łzy. A opisy walk sprawiają, że czujemy się uczestnikiem wydarzeń. Sceny batalistyczne w wielkiej skali, czy pojedynki potworów. Czyta się z zapartym tchem. 

Świat inspirowany średniowieczem, Chronopią (no obwious) i Kronikami Czarnego Księżyca (komiks i RTS). Niby wszystko było, ale zrobiony doskonały miks.
Jeźdźcy smoków walczący z demonami. Piechota w czworobokach, kawaleria która zwija harcowników bez lipy. Lordowie z dużą ilością woundow. Podczas lektury czujemy się jak w trakcie sesji bitewniaka. Ale z perspektywy uczestnika. Ogień.

Świetne czytadło, polecam. Niestety uniwersum zamknięte, bez żadnego fandomu. Więc wszystko co jest, istnieje na blogu twórcy:
Jak bardzo wcześniejszą twórczość i robota w target games wpłynęła na pisarza? Powiem tak. Poniżej rysunki z podręczników do chronopii I screen z Kronik. Inspirowane istoty znajdziesz w książkach.

Chętnie zagrałbym w bitewniaka w uniwersum. A że nie ma na to szans, jest One Page Rules. Zrobię sobie armię w stylu Furii w generatorze, bo czemu nie.
A skąd wezmę figurki?
Inspiracje z bloga, figurki Vitrixa i Perry Miniatures, a smok od Archona

Ps Polska edycja książki ma ilustracje, których nie ma nigdzie indziej.

No comments:

Post a Comment

Mag Bitewny

Tego jeszcze na blogu nie było. Czyli krótka recenzja książki. Mianowicie dwóch książek z krótkiej, zamkniętej, dwutomowej serii. Mag Bitewn...