Dziś zabawa która na pewno nie będzie historyczna.
To znaczy historycznie ogrów nie było.
Ale u mnie w armii są.
W oficjalnym podręczniku do armii imperium ogry ostatni raz były w 4 i 5 edycji. Od 6 już tylko w dogs of war i jako osobna armia Mongołów (dosłownie rasizm, chyba ze nie, no udajesz że mongolowie mają 3 metry wzrostu i to pochwała jest)
W one page rules ogry można wystawić jako osobna armię, ale ze względu na plastyczność zasad, można łączyć dowolne armie.
Ciekawe podejście jest w kings of war. Ogrów nie wystawimy w armii ludzi, ale w armii aniołów.
No w każdym razie nigdzie nie było już dostępnych ogrów w imperialnym stylu. Na pomoc przyszło Wargames Atlantic ze swoją opcja landknecht.
Szczerze nie wiem jak można udawać że te ludki nadają się na fantasy i scajfaj. Przecież to bose typy w wamsach i pludrach. Do kosmosu nie da rady.
To że bose też mnie wkurzało, ale łatwo naprawiłem.
Malowanie, jak zawsze, czarny podkład z puchy i poprawka szarym zenitalem. Biały drybrysz z pędzla.
Army painter speed paint ze startera. Krawędzie lekko drybrusz, bo połacie duże.
Ja czytam :)
ReplyDeleteDobra robota :)
Pozdro :)
dzięki!
Delete