Każdy z nas szuka jakiejś inspiracji.
Kochanowski miał Urszulkę, Tarantino ma Turman, ja mam Mcbrida.
Pewnie wielu z Was zna Angusa, a Ci co go nie znają widzieli jego obrazy, tylko nie widzieli że to on.
Jego grafiki trafiały na okładki czasopism fantasy i związanych z grami strategicznymi czy historią.
Malował dla Ospray i MERP.
Na jego twórczości historycznej się nie będę rozpisywał, bo jest jej za dużo i nie znam się na niej.
Ale to co stworzył na potrzeby pierwszego rolepleja w Ardzie, już mogę.
Tak, jego wizja Śródziemia ukształtowała wyobrażenie tego pięknego świata ponad dwadzieścia lat wcześniej niż Jacsona. I dla niektórych dalej jest wyznacznikiem co jest, a co nie jest "Tolkienowskie"
Jego orkowie o kapeluszowych hełmach z rogami. Ich czerwone ślepia, krzywe nogi i tarcze w półksiężyc.
Numenoryjczycy pełni morskich ornamentów.
Mieszkańcy Śródziemia wyglądający jak galowie czy celtowie.
Czarni jeźdźcy którzy mają swoje indywidualne cechy i grozę bijąca z ich czarnych pancerzy.
Osobiście spotkałem się z tymi grafikami w karciance z uniwersum Śródziemia (część kart mam do dziś). I zrobiło to na mnie piorunujące wrażenie. Nagle książka którą świeżo przeczytałem została zobrazowana.
Kiedyś nie było internetu i wszystko co było, to te karty. Można je było oglądać w kółko.
Dziś mamy internet, więc swobodnie można cieszyć się cudzą sztuką.
Tutaj wrzucam zestaw moich bezpośrednich inspiracji do mojej orczej armii.
Ps Angus odszedł w 2007 r, jego dziedzictwem zarządza teraz córka.
Jest profil na FB
No comments:
Post a Comment